Nie napisałam wczoraj posta , czemu ? Bo była STRASZNA burza i taka wichura w ogóle nic nie było widać przez okno tak szaro ! + nie było pradu troche wczoraj i dzisiaj . Masakra , drzewa powyrywane z korzeniami , słupy ( te z lampami ) na drogach - złamane jak zapałka , drzewa na drodze , na cmentarzu drzewa zgniotły niektóre pomniki , dachy zerwane ... Koszar jakiś . A piorun jeden za drugim , chciałam robić zdjęcia ale sie bałam. No i jest też dobra wiadomość - NIE POSZLIŚMY DO SZKOŁY ! :D Ale jutro idziemy ...
U mnie w nocy była też niezła burz, ale ja sobie słodko spałam ;)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńomg u was był huragan??
OdpowiedzUsuńTo musiało być nieprzyjemnie... Nie boję się burzy, ale jej nie lubię.
OdpowiedzUsuńNienawidzę burzy..okropny żywioł :(
OdpowiedzUsuńPewnie siedziałabym w łazience, bo tam nie ma okien ;p
Pozdrawiam :)
a ja sie boje burzy tak , ze masakra ;d
OdpowiedzUsuńboje się burz... ^^
OdpowiedzUsuńxoxo V.
fajnie wam z tym , że mieliście wolne od szkoły. hehe. :) jejku, a u mnie miało padać.. ale coś się w gl nie zanosi ! :D
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio nawet kropelka wody nie spadła ;d
OdpowiedzUsuń