Dopiero co wróciłam z kościoła (była msza za dziadka) , dzisiaj jest bardzo ciepło chociaż słońce za bardzo nie świeciło . Powinnam się uczyć z muzyki , ale jak zwykle coś wykombinuję . Wieczorem na pewno wybiorę się do kuzynek , a teraz zacznę czytać czasopismo i książkę .
W poniedziałek po kościele , Madzia wpadła do mnie na kawę ! Kawę piłyśmy z czymś słodkim ... nie wiem jak to się nazywa , kupiłam to w biedronce bodajże :) Było miło .
Ale mi narobiłaś ochoty na kawę! Jak przez Ciebie nie będę mogła spać, to się zemszczę :D
OdpowiedzUsuńmmm <3
OdpowiedzUsuńTe paluszki- rurki kupione w biedronce ? ;]
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze tego chyba ^ ^
Dobra kawka nie jest zła! :D
OdpowiedzUsuńMniam! pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńja tez musze sie uczyc :/
zapraszam na moje blogi, a szczegolnie ten z tekstami moich piosenek :)
pzdr.
To Ty masz taki kubek ? :) Słońce grzało aż miło :) Biedronkowskie słodycze są najlepsze :) Jaką czytasz książkę ? :D
OdpowiedzUsuńswietna szklanka w ogole ;o kawy nie lubie a cs slodkiego bym chetnie zjadla why not ;|D
OdpowiedzUsuńale fajne te paluszki czy coś ^^
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kubek. Strasznie mi się takie podobają ;)
OdpowiedzUsuńSmacznego ! ;D