Wczoraj z M i M zrobiłyśmy sobie posiedzenie w kuchni z okazji moich urodzin ^^ Zaczęło się zakupami na mieście ,potem pizza , wspominanie .. oglądanie filmików i zdjęć , śmiechy , nie zabrakło również szczerych rozmów ;) Kocham was <3
Papier od pizzy nam się palił ! Haha , Madzia : ogień ! ogień!
A dziś ... już za 3 godz ... NOC FILMOWA w szkole ! Opiszę jutro :)
Już Ci zazdroszczę tej filmowej nocy ! u nas skończyło się tylko na planach, niestety. Pozdrawiam, Monika.
OdpowiedzUsuńmusialo byc super : p
OdpowiedzUsuńNoc filmowa w szkole? Ciekawe.: )
OdpowiedzUsuńHmm. Najlepszego. Ja w swoje urodziny byłam na Jerychu(tak wyszło, że drugi dzień tej imprezy to były moje urodzinki) Fajnie było.: )
noc filmowa w szkole??? zazdroszczę! ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie STO LAT!!
OdpowiedzUsuńJa mam wieczorki filmowe ;D
Organizowane przez Księdza xD